Kochany Tatusiu!
Idę dzisiaj zameldować się do wojska. Chcę okazać, że znajdę na tyle sił, by móc służyć i wytrzymać. Obowiązkiem też moim jest iść, gdy mam dość sił, a wojska brakuje ciągle dla oswobodzenia Lwowa. Z nauk zrobiłem już tyle, ile trzeba było.
Tak pisał w liście pożegnalnym do najbliższych Jurek Bitschan 14- letni obrońca Lwowa, który zginął za polskość tego miasta kilka dni po napisaniu listu, 20 listopada 1918.
Czym jest Polska bez Lwowa i kresów wschodnich? Jest niczym człowiek oddychający jednym płucem. Jest li tylko marnym echem, by nie powiedzieć karykaturą minionej Rzeczypospolitej. Nasze elity polityczne prowadzą żałosną i nieskuteczną politykę zagraniczną, czego jaskrawym przejawem było wystąpienie prezydenta Andrzeja Dudy podczas tegorocznej wizyty Żełeńskiego w Warszawie. Wtedy to Andrzej Duda upomniał się o Krym dla Ukrainy, ale ani jednym słowem nie wspomniał o Lwowie, o obronie praw polskiej mniejszości liczącej na Ukrainie kilkaset tysięcy osób. Nie zażądał przeprosin za Rzeż Wołyńską, ani choćby moralnego osądzenia winnych...
Dlatego zwłaszcza dziś, gdy po wyborach siły patriotyczne znalazły się w defensywie, zaś górę biorą ugrupowania reprezentujące obce interesy, bardzo ważną sprawą jest przypominanie o Kresach .
Rocznicę odzyskania niepodległości środowisko Porozumienia Orła Białego postanowiło uczcić powtórką akcji plakatowej przypominającej o Rzezi Wołyńskiej dokonanej przez ukraińskich zwyrodnialców - głównie UPA i SS Galizien, której apogeum miało miejsce w lipcu 1943 roku.Ta ciągle nierozliczona zbrodnia dokonana na naszym Narodzie woła o pomstę do nieba, zaś Rodacy zamieszkujący nadal swą ojczystą ziemię na dawnych Kresach Rzeczypospolitej czekają na pomoc ze strony Państwa Polskiego. Niestety jest ona bardzo słaba, prawie żadna.
Dziękujemy za wsparcie naszej akcji: wiceburmistrzowi miasta Zakopane Pani Agnieszce Nowak-Gąsienicy , Pani Joannie Staszak - naczelnikowi Wydziału Kultury Urzędu Miasta Zakopane oraz wójtowi Poronina, Pani Anicie Żegleń. Informujemy, że posiadamy projekt plakatu w formacie jpg i chętnym wyślemy drogą mailową, celem dalszego rozpowszechnienia. Akcja nasza jest niestety ograniczona niewielkimi zasobami finansowymi - POB nigdy nie otrzymało żadnego wsparcia finansowego ze strony państwa, czy samorządu. Naszą działalność opieramy wyłącznie na składkach i darowiznach od patriotów z całego kraju. Niżej fotorelacja z akcji wołyńskiej przeprowadzonej około 15 sierpnia na terenie powiatu tatrzańskiego, zdjęcie przedostatnie: Jurek Bitschan, ostatnie: Orlęta Lwowskie - reprodukcja obrazu Wojciecha Kossaka.
(BiP)